Ślubne inspiracje

Sezon ślubny w pełni, dlatego zebrałam kilka delikatnych inspiracji na paznokcie. W końcu każda przyszła Pani Młoda chce w tym dniu wyglądać wyjątkowo :)

Stylograf

Kiedy zaczynałam przygodę ze stylizacją paznokci, dostałam w prezencie stylograf. Z kryształkami, żeby pasował do pędzelka :D Fajnie, pomyślałam, będę tworzyć. Internet przecież pokaże mi, jak działać tym ustrojstwem. Niestety nie mogłam przez jakiś czas znaleźć zadowalającej instrukcji. No cóż, jak nie spróbuję, to się nie dowiem. Stylograf na miejscu, tylko czym malować? Hybrydą? Niby dobra opcja, ale dla początkującej osoby strata materiału. Na co się zdecydowałam i co z tego wyszło?

Zestaw startowy – hit czy kit?

Od jakiegoś czasu w sieci pojawia się co raz więcej „zestawów startowych” do manicure hybrydowego. Pamiętam jak gorączkowo przeszukiwałam Internet w poszukiwaniu czegoś na początek i zastanawiałam się czy warto kupić sobie taki zestaw? Teraz, z własnego doświadczenia, mogę powiedzieć, że warto i nie warto.

Efekt syrenki

Często pytacie, jak zrobić na paznokciach efekt syrenki. W sieci można znaleźć wiele instrukcji i to, jaką wybierzecie, zależy tylko od Was. Pokażę Wam, jak ja zabieram się do tego prostego, ale bardzo efektownego zdobienia.

Tak wygląda syrenka na jednym z moich ulubionych kolorów: 590 Chocolate Cherries SPN.

Garść letnich inspiracji

Jak często zdarza Wam się usłyszeć "poproszę jakieś ładne paznokcie na lato"? Albo same zastanawiacie się pół dnia, co stworzyć na swoich paznokciach, a i tak zostajecie przy "klasycznym beżu"? Poniżej kilka letnich inspiracji (co prawda wykonanie nie moje, ale może skuszę się na jakieś :D), które bardzo ładnie prezentują się na opalonych dłoniach.

Od matematyki do stylizacji paznokci, czyli jak to się zaczęło.

Witam na moim blogu! Jeśli tu trafiłeś to prawdopodobnie szukasz wskazówek dotyczących stylizacji paznokci. Tak, to ten adres :) Jak zaczęła się moja przygoda i dlaczego jestem tu gdzie jestem?

Jeszcze kilka lat temu nie powiedziałabym, że zajmę się stylizacją paznokci. Od dziecka chciałam być nauczycielką, dlatego wybrałam się na studia matematyczne (spokojnie, sama się dziwię, co tam robiłam). Droga długa i czasem (no dobra, często) chciałam rzucić to wszystko. Uwielbiam nauczać, ale przez studia skutecznie się zniechęciłam. Wiedziałam, że muszę się odstresować, więc całą energię wkładałam w rozwijanie swojej kreatywności :)

Po co mi kursy, jestem samoukiem!

Pierwsze pytanie, jakie zadałam sobie, kiedy oszalałam na punkcie hybrydowych paznokci: czy potrzebuję kursu? Uwaga, niespodzianka: tak, kurs jest niezbędny!